-
Tordisnuten
Tordisnuten to niewielka (444m n.p.m.) górka położona jest na półwyspie, który otoczony jest wodami aż czterech fiordów. Na wschodzie od strony Sandeid i Vikedal jest to Sandeidfjord, na południowym wschodzie Vindafjord, od południa Yrkefjord i od zachodu Vatsfjord. Na północy półwysep graniczy również z wodą, tym razem z jeziorem – Gjerdesdalsvatnet. Najwyższe góry znajdujące się na półwyspie to liczący ponad sześćset metrów Kjort oraz szczyty Bukkanuten i Reset (oba po 554m n.p.m.). Tordisnuten jest więc dużo nizszy a wycieczka na szczyt i z powrotem zajęła mi niecałe dwie godziny. Pierwotnie zamierzałem wejść również na sąsiedni Gaupefjellet, który leży dość blisko Tordisnuten, ale z uwagi na to, że następnego dnia…
-
Hovda w Sandeid 591m n.p.m.
To miała być już trzecia Hovda w moim dorobku. Na pierwszą, znajdujacą się w Ølensvåg wspiąłem lata temu, kiedy nawet nie myślałem o pisaniu bloga. Drugą Hovdę ‘’zdobyłem’’ w zeszłym roku a teraz przyszła pora na kolejną. Zapewne gdzieś, w jakimś miejscu znajduje się następna Hovda, ale w mojej najbliższej okolicy wiem tylko o tych trzech. Ta w Sandeid była najwyższa i liczyła 591 metrów nad poziomem morza. Sobota zapowiadała się deszczowa, lecz dopiero od południa. Uznałem, że warto wykorzystać poranne godziny na wyprawę do Sandeid. Wstałem o trzeciej w nocy aby załapać się na wschód słońca. Przez jakis czas zastanawiałem się co na siebie włożyć. Długie spodnie zapewniajace…
-
Vestvoll – Friarane – Kjort – Brennestag – Blikra
Ostatnie dwa, trzy tygodnie to nieustające deszcze. Typowa norweska pogoda, można by powiedzieć. Ale chyba nie do końca taka typowa skoro nawet w Bergen odnotowali rekordową ilość opadów o tej porze roku. I rzeczywiście padało niemiłosiernie i wszystko wskazywało na to, że lato w Norwegii już się skończyło. Zastanawiałem się czy jeszcze zdążę wybrać się na jakąś wycieczkę w góry przed planowanym wrześniowym urlopem i pilnie śledziłem prognozy pogodowe. Po długich oczekiwaniach doczekałem się w końcu poprawy pogody. Prognozy przewidywały poprawę od niedzieli a ja błyskawicznie przypomniałem sobie, że widziałem zawieszony na tablicy ogłoszeń w lokalnym sklepie plakat z informacją o planowanej corocznej wyprawie górskiej. Impreza nosiła nazwę Fire…