• górskie wyprawy

    Tjørnadalshaugen

    Poprzedniego dnia łaziłem po górach Etnefjell, a potem wziąłem udział w imprezie u znajomego. Dziś czekała mnie podróż powrotna na wschód, ale nie zamierzałem przepuścić okazji do kolejnej wędrówki. Tym razem jednak miałem w planach coś lżejszego i krótkiego.  Wzgórze Tjørnadalshaugen (295m n.p.m.) znajdujące się po drodze do Oddy było trasą w sam raz. Zjechałem z głównej drogi E134 na prowadzącą na północ 13-tkę i popędziłem na Oddę. Czerwcowa, słoneczna pogoda wygoniła wszystkich możliwych turystów na drogi, więc było dość tłoczno, zwłaszcza na głównej atrakcji przy drodze, czyli przy wodospadzie Låtefossen. Na szczęście moim jedynym przystankiem miał być nieduży parking przy wspomnianej wyżej trasie. Wcisnąłem się pomiędzy zaparkowane już tam…

  • górskie wyprawy

    Wędrówka po Etnefjell

    Tę miejscówkę odkryłem parę lat temu, gdy schodziłem z trasy do Blomstølen. Ujrzałem wtedy kilka aut zaparkowanych na niewielkim parkingu i tabliczki z nazwami kierunków kierujące w las. Było to w niewielkiej wiosce Frette u wschodniego krańca jeziora Stordalsvatnet w zachodniej Norwegii. Do tej pory nie było jakoś okazji, żeby tę trasę przetestować. Ale teraz sobie o niej przypomniałem. I dobrze, bo okazała się świetnym miejscem. Liczyłem, że nie napotkam na miejscu zbyt dużo śniegu, że znajdę gdzieś na początku dobre miejsce na nocleg oraz, że dojdę w dwa miejsca: na szczyt Heimre Sauanuten (1178m n.p.m.), a następnie do schroniska Storavassbu. Żeby dotrzeć do Frette o przyzwoitej, porannej porze, musiałem…

  • górskie wyprawy

    Mjåvassnipa & Gjevdenuten

    W ten weekend chciałem czegoś większego. Chciałem poszwendać się po górach dłużej i spędzić w końcu noc w namiocie. To nie miał być kolejny jednodniowy wypad w góry i powrót jeszcze tego samego dnia. W ostatnich latach niewiele było nocy, które spędziłem na łonie natury i chciałem w końcu zacząć to zmieniać. I byłem psychicznie nastawiony na to wyzwanie. Brakowało mi tylko gór wolnych od śniegu, a po ostatniej, długiej zimie z tym akurat mógł być problem. Tydzień wcześniej wszedłem na Himingen w górach Lifjell i przekonałem się, że nawet tam, niezbyt daleko od Oslo wciąż jest mnóstwo śniegu. Nie topniał on tak szybko jak bym sobie tego życzył i…

  • Uncategorized

    Kjøkøya

    Byłem nieco zmęczony ostatnimi podróżami, więc na kolejną wycieczkę postanowiłem pojechać gdzieś bliżej. Niedawno wpadła mi w ręce książka o norweskich parkach narodowych. Wyczytałem z niej, że najbliższy jest park Hvaler, nieopodal Fredrikstad, niecałą godzinę drogi od Oslo. Hvaler to archipelag wysp z unikalną florą i fauną, a sam park w większości skupia się na akwenie wodnym, w mniejszym natomiast stopniu rozciąga się po linii brzegowej. Na wspomnianych wysepkach są za to ścieżki, po których można zorganizować sobie całkiem przyzwoitą wędrówkę. I to był mój cel. Ostatecznie na archipelag nie dotarłem. Poszukując odpowiedniej trasy, odnalazłem inną ciekawą wysepkę, tuż za rogatkami Fredrikstad, nazywającą się Kjøkøya, z kilkukilometrową trasą wokół wyspy.…

  • Uncategorized

    Lærdalsøyri

    Dolina Lærdal jest usytuowana w miejscu, gdzie najdłuższy z norweskich fiordów, Sognefjord dociera do swojego najdalszego wschodniego końca. Łączy się on jeszcze z trzema odnogami: Lustrafjordem, ciągnącym się na północ, Årdalsfjordem na wschodzie i Lærdalsfjordem, najkrótszym z całej trójki, zmierzającym na południowy wschód. Na końcu tego ostatniego ma swój początek dolina Lærdal, która ciągnie się aż w okolice Maristovy i Królewskiej Drogi (Kongevegen) przez góry Filefjell. Dolinę łączy się często z historyczną trasą łączącą zachodnią Norwegię z resztą kraju, a w szczególności ze stolicą. Dawniej, gdy sieć dróg i połączeń komunikacyjnych nie była tak rozwinięta, to właśnie głębokie doliny pomiędzy zboczami gór wyznaczały kierunki prowadzenia dróg. Jedna z pierwszych powstała…

  • górskie wyprawy,  Uncategorized

    Himingen, 1066m n.p.m.

    Koniec maja to odpowiedni czas, na górskie wędrówki. Zima się już dawno skończyła, śnieg może jeszcze gdzieniegdzie się poniewiera, ale specjalnie nikomu nie wadzi. Jest cieplutko i nic tylko wkładać buty i wędrować. Tak to sobie wszyscy wyobrażamy, prawda? Cóż, rzeczywistość w tym roku okazała się inna. Zamierzałem wejść na Slettefjell w górach Lifjell, ale kiedy dojechałem na parking przy Gavlesjå, musiałem zweryfikować swoje plany. O ile jeszcze plac parkingu był pozbawiony śniegu, tak wszystko poza, włącznie z odchodzącymi zeń ścieżkami ginęło pod grubą warstwą tego białego ustrojstwa. Widoczny w oddali Slettefjell również prezentował się pokryty bielą. Droga na górę była dość długa i nie uśmiechała mi się taka męczarnia,…

  • Uncategorized

    Urnes stavkirke

    Spośród wszystkich 29 kościołów klepkowych (słupowych) zachowanych do naszych czasów, kościół w Urnes (Ornes) jest najstarszy i odznacza się najcenniejszymi, unikalnymi zabytkami. Został wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO w 1979 roku. Położony na wzniesieniu ponad Lustrafjodem (najdalszym odgałęzieniem Sognefjordu) kościółek prezentuje naprawdę okazale na tle krajobrazu zachodniej Norwegii. Kościół w Urnes, a właściwie w Ornes (norweskie O wymawia się jak U, stąd ktoś postanowił zmienić oficjalną nazwę świątyni, żeby przyjezdni mieli łatwiej) powstał w przybliżeniu w 1130 r. Tak jak i inne tego typu konstrukcje wzniesiono go na bazie pionowych, drewnianych słupów, wspartych na kamieniach (stąd nazwa kościół słupowy). W ciągu wielu lat (stuleci) istnienia, świątynię wielokrotnie przebudowywano, rekonstruowano…

  • górskie wyprawy

    Feigefossen

    Feigefossen, wodospad, który widziałem dzień wcześniej wspinając się na Nipę, znajduje się po wschodniej stronie Lustrafjordu, na wysokości miejscowości Gaupne. Wciąż widoczna pokrywa śnieżna na szczytach okolicznych gór i ciepłe dni sprawiały, że wodospad był zasilany ogromnymi ilościami wody powstałej z wiosennych roztopów. I robił niesamowite wrażenie nawet z dystansu 10 km, bo tyle mniej więcej wynosiła odległość gdy wchodziłem na Nipę. Ze Skjolden, udałem się na południe drogą 5637, prowadzącą do Ornes. Wodospad leży gdzieś w połowie długości ale widoki zachwycają na całej długości trasy. Parking znajduje się jakieś 300 metrów od początku szlaku, w pobliżu jest też toaleta i otwarta latem kafejka. Na miejscu zastałem jakąś rowerową wycieczkę,…

  • górskie wyprawy

    Sengjaberget

    Moje buty po ostatniej przygodzie na Nipie potrzebowały czasu, żeby dojść do siebie (i porządnie wyschnąć). Ja zresztą też. W takim razie następnego dnia wybrałem się na objazdową wycieczkę w samych adidasach. Droga zawiodła mnie do Skjolden, na najdalszy punkt Sognefjordu (a właściwie jego końcowej odnogi, Lustrafjordu). To niewielka miejscowość, przesadą byłoby to nazwać miasteczkiem, wsią również nie bardzo. Coś więc pomiędzy. Był tam hotel, kościółek, informacja turystyczna, sklep i kawiarnia. Zapewne wszystko to, co sprawia, ze takie miejsce latem może być atrakcyjne dla turystów przyjeżdżających nad fiordy. Teren nad samą wodą był przyjemnie zagospodarowany, znalazły się i ławeczki i boisko do siatkówki, jakaś nie do końca sprecyzowana w kształcie…

  • górskie wyprawy

    Nipa

    Nipa to drugi szczyt, który zamierzałem odwiedzić tego dnia. Kiedy więc zszedłem z Molden, wsiadłem do auta i udałem się w miejsce, gdzie szlak ma swój początek. Osada Joranger jest malowniczo położona w dolinie pomiędzy zboczami gór a wylot tej doliny skierowany jest na Gaupenfjorden. Całość położona gdzieś na wysokości 50 metrów, więc widoki prezentowały się już z samej osady bardzo okazale. Zaparkowałem na niewielkim parkingu przy białym kościółku. Był środek dnia, Słońce świeciło, norweskie flagi powiewały z racji narodowego święta nad okolicznymi domami. Ciepło i przyjemnie. Zapowiadała się bardzo ciekawa wycieczka. Wcześniej, przed przyjazdem w tę okolicę zasięgnąłem języka co do warunków pogodowych w pobliskich górach. Poinformowano mnie, że…