• Uncategorized

    Vemork

    Do Vemork powróciłem po paru latach od pierwszej wizyty. W 2023 roku mijała 80-ta rocznica słynnej akcji sabotażowej i wysadzenia w powietrze pomieszczenia z instalacją do produkcji ciężkiej wody. Fajnie byłoby uczcić tamto wydarzenie odwiedzinami, tym bardziej, że podczas mojej poprzedniej (i jedynej dotychczas) wizyty, piwnica, gdzie znajdowała się instalacja była remontowana. Tak więc, po obejrzeniu sobie miejsca, gdzie powinien znajdować się wodospad Rjukanfossen, wróciłem się pod Vemork. Wciąż miałem ponad godzinę do otwarcia muzeum, pokręciłem się wobec tego po okolicy. Nie było specjalnie dużo do oglądania, tym bardziej, że wszędzie leżało mnóstwo śniegu. Musiałem uzbroić się w cierpliwość i poczekać na otwarcie. W pierwszej kolejności zwiedziłem te same sale,…

  • górskie wyprawy

    Szukając Rjukanfossen

    Rjukanfossen to jedno z tych miejsc, które chciałem odwiedzić już od jakiegoś czasu. Znajdujący się parę kilometrów za Rjukan wodospad, który zasila słynną hydroelektrownię Vemork, to prawdziwa atrakcja. Jednak za każdym razem będąc w okolicy wypadało mi z głowy by się zatrzymać i poszukać tej miejscówki. Położenie wodospadu nie jest bowiem oznaczone żadnymi tabliczkami wzdłuż drogi. Udało mi się go zlokalizować na mapie i ustalić prawdopodobne ścieżki, którymi można do niego trafić. I tak w pewną niedzielę, w drugiej połowie listopada, mając w planach jeszcze wizytę w Vemork, pojechałem w kierunku Rjukan. Korciło mnie jeszcze aby zorganizować sobie przy okazji jakiś lekki spacer po górach, jednak zbliżając się na miejsce…

  • górskie wyprawy

    Heksfjell (1158m n.p.m.)- Norweska Góra Czarownic

    Norwegowie nie gęsi i własną górę czarownic mają. Heksfjell, czyli góra czarownic, lub jak kto woli wiedźmia góra, znajduje się w okolicy miasta Rjukan, a konkretnie bezpośrednio nad muzeum Vemork. Czy miejsce to rzeczywiście nawiązuje do obecności w pobliżu kobiet parających się czarami, czy związana jest z tym jakaś ciekawa historia, tego niestety nie wiem. Przeszukując internety w w poszukiwaniu jakiejkolwiek wzmianki na ten temat natknąłem się jedynie na inną górę o tej samej nazwie w gminie Hjartdal, rzut beretem na południe od Rjukan. Oba szczyty w linii prostej oddalone są jedynie o 35 km, a ten drugi jest wyższy o około 70m. Gdy jesteśmy już w temacie czarownic, warto…

  • górskie wyprawy

    Rjukan i wędrówka po Hardangervidda

    Rjukan to niewielkie miasteczko (3100 mieszkańców) położone w wąskiej dolinie nad rzeką Måna, w gminie Tinn, w okręgu Telemark. Miejsce posiada krótką, sięgającą zaledwie jedno stulecie historię, lecz jest to historia niezwykle barwna. Wszystko zaczęło się na początku XX wieku, gdy odkryto ogromny potencjał wynikający z możliwości wykorzystania niezliczonych norweskich wodospadów do wytwarzania energii elektrycznej. Wówczas zaczęły powstawać hydroelektrownie, takie jak na przykład ta w Tyssedal, czy właśnie w Rjukan. Jednocześnie z elektrownią w Rjukan, powstały potężne zakłady przemysłowe, produkujące nawozy sztuczne, wszystko w jednym kompleksie, zwanym Vemork. Rjukan szybko z małej, rolniczej wioski przeistoczyło się prężne przemysłowe miasto liczące nawet 12000 mieszkańców. Fabryka nawozów sztucznych, działająca pod szyldem Norsk…

  • Uncategorized

    Sabotørstien, Vemork & Mæl stasjon

    Gdy myślimy o historii Norwegii, przed oczami staje nam obraz rosłych wojowników w hełmach, z mieczami i toporami, wyskakujących ze swoich smukłych, płaskodennych łodzi i ruszających na jedną z wielu łupieżczych wypraw. Ale dzieje Norwegii to nie tylko średniowieczni wikingowie. Najsłynniejsza akcja sabotażowa drugiej wojny światowej rozegrała się właśnie w Norwegii, w fabryce Norsk Hydro, niedaleko Rjukan, gdzie produkowano ciężką wodę. Zimą 1943 roku, oddział norweskich komandosów niepostrzeżenie dostał się do obstawionej niemieckimi żołnierzami fabryki i zniszczył instalację, która mogła doprowadzić nazistów do stworzenia bomby atomowej. A ta w rękach Hitlera była w stanie odmienić bieg historii. Obecnie część trasy, którą pokonywali owi komandosi można pokonać na własnych nogach. Szlak…