górskie wyprawy

Dyvikheia

Byłem w drodze powrotnej z Treungen, gdzie próbowałem wejść na jeden z okolicznych szczytów, Skuggenatten. Okazało się, że cała ta wyprawa i przebyte kilometry pójdą na marne. Oblodzone podłoże na skalistym szlaku zmusiły mnie do odwrotu. Czasem ciężko się z takimi rzeczami pogodzić, mimo że decyzja o rezygnacji była jak najbardziej słuszna. Pokonując tę samą trasę lecz tym razem w przeciwnym kierunku, zauważyłem, że warunki znacznie się poprawiły. I mimo, że wciąż co chwila przechodziły przelotne deszcze, droga nie była już oblodzona.

Do głowy wpadł mi pomysł, żeby gdzieś się zatrzymać i zorganizować jakąś alternatywną trasę, taką nagrodę pocieszenia. Ciężko było ogarnąć coś na szybko, zwłaszcza że telefon znów zaczął mi strajkować, i nie mogłem posłużyć się mapą, żeby zlokalizować okoliczne szlaki. Ale w końcu udało mi się wypatrzyć z drogi charakterystyczną tabliczkę, która wskazywała jakiś szlak. Znalazłem miejsce do zaparkowania i po chwili byłem gotowy do drogi.

Dyvikheia to niewielki szczyt (340 m n.p.m.) leżący przy skrzyżowaniu dróg 38 i 3374 niedaleko Kragerø, w południowej Norwegii. Trasa w formie pętli liczy około 6 km szczyt oferuje całkiem ładną panoramę zalesionych wzgórz i jezior. Zdecydowana większość trasy przebiega wyrąbaną przez las szeroką drogą. Dopiero bezpośrednie sąsiedztwo szczytu to tradycyjne leśne ścieżki.

Ciężko uznać ten szlak za typową górską wędrówkę. Na trasie brak widoków, do jakich się przyzwyczaiłem w ostatnim czasie. Ale ta trasa może być świetną alternatywą dla mniej wprawionych w górzystym terenie wędrowców. Na kilku stromych podejściach  można złapać zadyszkę a na szczycie nacieszyć oczy ciągnącymi się po horyzont lasami.

I was on my way back from Treungen where I was trying to climb one of the surrounding peaks, Skuggenatten. It turned out that the whole trip and the kilometers I made would be wasted. The icy ground on the rocky trail forced me to retreat.

 I’ve got an idea to stop somewhere and look around for some alternative tour. I managed to see a characteristic sign from the road, which indicated a route. I found a place to park the car and after a while I was ready to go. Dyvikheia is a small peak (340 m above sea level) located at the intersection of roads 38 and 3374 near Kragerø, in southern Norway. The loop is about 6 km long. The peak offers a pretty panorama of wooded hills and lakes. Trail runs along a wide road cut through the forest. Typical forest paths are only in the immediate surrounding of the summit.

It is hard to consider this trail as a typical mountain hike. There are no views on the route that I have gotten used to recently. But this route can be a great alternative for less experienced hikers in mountainous terrain. On a few steep ascents you can get out of breath and at the top you can enjoy your eyes with forests stretching to the horizon.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *