górskie wyprawy

Soleimsgrønnuten, Smørnut & Hollestadnuten

Słoneczna pogoda skończyła się akurat tego dnia, kiedy zaplanowałem kolejną wyprawę. Miałem zamiar wrócić do Etne i Litedalen i spróbować swoich sił na szczytach, na które nie wszedłem w zeszłym tygodniu. Zachmurzone niebo i przelotne opady podawane w prognozach nie mogły mnie zniechęcić. I tak w sobotę rano byłem gotowy. Wsiadłem w auto gdy tylko zrobiło się widno i pojechałem na miejsce. Zaparkowałem auto przy drodze prowadzącej do jeziora Hårlansvatnet, gdzie odchodziła żwirowana droga w kierunku moich celów. Sądząc z mapy i tego co udało mi się zobaczyć z przeciwległego zbocza tydzień wcześniej, droga wychodziła na górę razem z liniami wysokiego napięcia pomiędzy szczytami Soleimsgrønnuten i Smørnut.

The Sunny weather ended just the same day, when I planned to go on another trip. I wished to come back to Etne and Litedalen and try to get to mountains I miss last week. Clouds on the sky and pouring rain were not able to stop me. I was on the place on Saturday morning. I parked beside the road follows to the Hårlansvatnet lake, where started another road leads to the mountains. As I could see on the map and what I could see from the opposite slope week earlier, this road came out on top with electricity lines just between the peaks of Soleimsgrønnuten and Smørnut.

Mój plan zakładał wejście najpierw na Soleimsgrønnuten, potem na Smørnut a jeśli starczyłoby mi sił, mógłbym iść dalej w kierunku Hollestadnuten i stamtąd zejść na dół a potem asfaltówką dojść z powrotem do auta.

My plan was to enter first on Soleimsgrønnuten, then at Smørnuten and if I will be strong enough, I could follow the direction and climb also on Hollestadnuten. And then from this third peak, go down and follow the ordinary asphalt road which lead me back to the car.

soleimsgronnuten-mapka
Zadanie na dziś – zdobycie trzech szczytów | The goal for today – to achieve three peaks.
soleimsgronnuten-001
Stara farma 01 | The old farm 01
soleimsgronnuten-002
Stara farma 02 | The old farm 02
soleimsgronnuten-004
Droga prowadząca do Hårlandsvatnet. | The road to Hårlandsvatnet.
soleimsgronnuten-005
Litedalsvatnet
soleimsgronnuten-007
Hårlandsvatnet
soleimsgronnuten-009
Jeszcze raz Hårlandsvatnet. | Once again Hårlandsvatnet.
soleimsgronnuten-010
Pod liniami wysokiego napięcia. | Under high voltage lines.
soleimsgronnuten-011
Widok na Smørnut. | View at Smørnut.
soleimsgronnuten-012
I widok na Soleimsgrønnuten. | And view at Soleimsgrønnuten.

Na trasie nie zauważyłem żadnych znaków, które informowałyby o istniejącym tu szlaku górskim. Po ubiegłotygodniowym błądzeniu mogłem się tego spodziewać. Minąłem rozpadające się zabudowania jakiegoś gospodarstwa i porozmawiałem chwilę z siedzącym w traktorze starym farmerem. Uzyskałem od niego zapewnienie, że ta droga zaprowadzi mnie w góry. Ruszyłem więc dalej. Kiedy natrafiłem na skrzyżowanie udałem się na prawo, w bardziej zadbaną drogę. Oddalałem się od miejsca, gdzie jak sądziłem powinienem się wspinać i po jakimś czasie rzeczywiście droga się kończyła. Musiałem więc wrócić do rozwidlenia dróg i tym razem udałem się na lewo. Stromymi zakosami dotarłem w końcu na górę. Ostatni odcinek prowadził pod liniami wysokiego napięcia. Na lewo dostrzegłem szczyt Smørnut a na prawo górę Soleimsgrønnuten. Podejrzewałem, że prawdopodobnie nie ma tu żadnej oznaczonej ścieżki więc czekała mnie droga na przełaj. Oszacowałem szybko którędy najlepiej pójść i ruszyłem. Wokół zalegały większe lub mniejsze placki śniegu. Trawa i ziemia pod spodem była zmrożona więc szło się względnie łatwo. Często natrafiałem na ślady zwierząt na śniegu. Od czasu do czasu natrafiałem na jakąś ścieżkę, pozostawioną zapewne przez owce lub inne czworonogi. Niekiedy musiałem przedzierać się przez niewysokie zarośla, przechodzić obok karłowatych drzewek czy wspinać się na skały. W pewnym momencie, gdy uznałem, że dobrze będzie założyć rękawiczki spostrzegłem, że mam tylko jedną. Druga musiała wypaść mi z kieszeni podczas marszu. Zapewne zaczepiła się o jakieś gałęzie. Zaszedłem już dość daleko od lini wysokiego napięcia i nie miałem ochoty wracać i szukać swojej zguby. Postanowiłem iść dalej. W jednej rękawiczce też przecież można. Wspinałem się więc coraz wyżej, a im wyżej wchodziłem tym wiatr stawał się silniejszy. Gdy dotarłem na miejsce wiało już całkiem nieźle a z zachodu nadciągała nieprzyjemna chmura.

I have not seen any signs that would inform about existing mountain trail here. I could be expected this after my last week experiences. I passed the crumbling buildings of a farm and talked while to sitting in the tractor old farmer. He ensured me that I am going the right road. So, I moved on. When I came across the intersection, I went to the right, the more well-maintained road. I walked away from the place I thought I should like to climb and after a while the road ended. I had to go back to the crossroad and this time I choose left one. Steep switchback road led me to the top. The last part of this ran under the power lines. On the left, I saw a Smørnut peak and on the right, there was Soleimsgrønnuten. I suspected that there are not any marked paths so I awaited the way across country. I assumed which way is the best to go. The ground was partly covered by snow. The grass and the ground underneath was frozen, so I could walk relatively easily. From time to time I found out the animal track. I wade through a thicket, walked next to dwarf trees or climb up on the rocks. At one point, I realized that I lost one of my gloves. It had to fall out of my pocket while walking. Probably it hooked some branches and fall out. I didn’t want to go back and look for my loss. I decided to go ahead. The higher I entered the wind became stronger. When I got there already, it was blowing pretty much and I saw some clouds approaching from the west.

Szczyt nie był w jakikolwiek sposób oznaczony. Brakowało nawet tak charakterystycznego w innych miejscach kopca kamieni. Uznałem jednak, że to tu, bo wspiąłem się na najwyższe wzniesienie w okolicy. Z tego miejsca rozpościerała się niesamowita panorama na jezioro Stordalsvatnet po północnej stronie góry. Wzdłuż brzegu wiła się wstęga drogi E134. Za szczytami po przeciwległym zboczu zobaczyłem wody Åkrafjorden.

The peak was not marked in any way. There was no even so characteristic in other places, mound of stones. I stated I am on the place, because I was already on the highest hill in the area. There was a fabulous view from this place. The panorama showed long lake of Stordalsvatnet on the north and steep mountains raised from water. Along the shore meandered ribbon of E134 road. I could even see water of Åkrafjorden above mountains on the north.

I wtedy zaczął padać śnieg. Nie była to śnieżyca, raczej pojedyncze płatki gnane podmuchami wiatru ale i tak sytuacja zrobiła się poważna. Przypomniały mi się newsy podawane w telewizji czy przeczytane w internecie o lekkomyślnych turystach, samotnie udających się w góry a następnie o odnajdywaniu ich ciał. Pogoda pogarszała się, byłem sam w nieznanym terenie, z dala od szlaku a jedyną osobą, która wiedziała gdzie jestem był staruszek na traktorze. No cóż, miałem przy sobie telefon,  mogłem w razie czego wezwać pomoc. Poza tym nie znajdowałem się w Tatrach, te górki były dużo niższe więc i droga na dół teoretycznie powinna zabrać mniej czasu. A poza tym, w planach miałem zdobycie trzech szczytów więc powrót w tym momencie nie wchodził w grę.

And then it began to snow. This was not a storm, rather single snowflakes rushed by wind but it seems that things got serious. I remembered the news on TV or read on the internet about reckless tourists, going alone in the mountains and their bodies found after. The weather was getting worse, I was alone in an unknown area, away from the trail and only person who knew where I was, it’s been the old man on a tractor. Well, I had with me cellphone, so I could call for help. Besides I wasn’t in Tatra mountains. This hills here were much lower so I was more optimistic. And besides, I had plans to achieve three peaks, so return at this point was out of the question.

No dobra, teraz trochę przesadziłem. Brałem pod uwagę możliwość wcześniejszej ewakuacji, gdyby pogoda jeszcze bardziej się pogorszyła. Póki co czułem jednak niedosyt i chciałem wspiąć się przynajmniej na jeszcze jedną górę. Gdyby okazało się to za trudne, zawsze mogłem zawrócić. I tak będę musiał zejść z tej, na której byłem i przejść pod linią wysokiego napięcia, która prowadzi do drogi na dół. Zejście z Soleimsgrønnuten okazało się nie lada wyzwaniem. Zachodnie zbocze było zbyt strome i musiałem trochę poszukać dogodnego miejsca. Porywisty wiatr nie ułatwiał mi zadania. W końcu jednak dotarłem do słupów przytrzymujących wysoko nad ziemią kable i poszedłem dalej w kierunku kolejnego szczytu. Śnieg przestał prószyć ale wiatr nie miał zamiaru się poddać.

Okay, I exaggerated a bit now. I considered the possibility of early evacuation, if the weather deteriorated even more. However, I felt unsatisfied so far and I wanted to climb up at one more peak. At least one. If it became too difficult, I could always go back. Descent from Soleimsgrønnuten was a challenge. Western slope was too steep and I had to find some suitable place to go down. Gusty wind didn’t facilitate my task. But in the end, I got to the high voltage lines and went further in the direction to Smørnut. Wind had no intention to surrendering but at least snowing stopped.

soleimsgronnuten-pano-001
Panorama z Soleimsgrønnuten. | Panoramic view from Soleimsgrønnuten.
soleimsgronnuten-pano-002
Stordalsvatnet.
soleimsgronnuten-pano-003
Stordalsvatnet
soleimsgronnuten-pano-004
Widok na zachód. | View at west.
soleimsgronnuten-016
Widok na południe. | View at south.
soleimsgronnuten-017
Początek Stordalsvatnet. | Here Stordalsvatnet starts.
soleimsgronnuten-018
A gdzieś tam jest koniec jeziora. | And there is end of the lake. Somewhere…
soleimsgronnuten-019
Widok z Soleimsgrønnuten. | View from Soleimsgrønnuten.
soleimsgronnuten-020
Soleimsgrønnuten
soleimsgronnuten-021
Nadchodzi zima. | Winter is coming.
soleimsgronnuten-014
Smørnut

Droga na Smørnut była dość uciążliwa. Wiatr wiał z południa więc nie dokuczał mi tak bardzo. Jednak wciąż brakowało mi ścieżki pod nogami a miałem przed sobą szereg pomniejszych wzniesień, które prowadziły na szczyt. Na szczęście na Smørnut znajdowała się kamienna wieża i była ona widoczna z daleka, więc miałem swój cel przeważnie  w zasięgu wzroku. Na szczycie nie zatrzymałem sie długo. Nie było skrzynki z zeszytem, wciąż brakowało ścieżki czy jakichkolwiek oznaczeń szlaku. Porobiłem parę zdjęć i uznałem że czas zdecydować czy iść dalej na trzecią górę czy wracać. Kolejny szczyt był w zasięgu wzroku, w dodatku znacznie bliższy niż odległość między Soleimsgrønnuten i Smørnut. Poza tym powrót oznaczał marsz pod wiatr. Kontynuowanie marszu na zachód wydawało się więc oczywiste. Co prawda potem czekał mnie będzie długi marsz po samochód, ale przynajmniej po płaskim terenie.

The road to Smørnut was quite difficult. The wind was blowing from the south so it didn’t trouble me so much. But still, I missed the path under my feet and I had to climb up on several small hills to get there. Fortunately, there was a stone tower on the top of Smørnut, so I had my target in sight. When I reach it, I didn’t stay long at the top. There was no box with a notebook, I still didn’t see any patch or trail signs. I made some pictures only and decided that marching further to next mountain is the best solution. Hollestadnuten was in sight and it seems to be even closer than the distance between Soleimsgrønnuten and Smørnut. In addition, the return means the march into the wind. Continuing westward seems to be obvious. There will be long way to the car after but at least it will be on flat terrain, I thought.

Ponownie musiałem odnaleźć dogodne miejsce na zejście. Trwało to jednak krócej niż ostatnio ale jak już znalazłem się w dolince między górami poszedłem prościutko na Hollestadnuten. Dotarcie na miejsce nie stanowiło już problemów. Na szczycie odnalazłem nie tylko prowadzącą w dół po zachodnim zboczu ścieżkę ale również skrzynkę i zeszyt. Wpisałem się, zrobiłem ze dwa zdjęcia i udałem się na dół.

One more time I had to find convenient place to descent. It took less time than before and soon I was in the valley between the mountains. I could went straight ahead to the Hollestadnuten. Reaching the top was no problem. At the place, I finally found out the path leads down and box with notebook inside. I signed up, took some pictures and went down.

soleimsgronnuten-025
Hollestadnuten
soleimsgronnuten-026
Fotka ze Smørnut. | Picture from Smørnut.
soleimsgronnuten-027
Hollestadnuten
soleimsgronnuten-028
Etne
soleimsgronnuten-029
W drodze na dół. | On my way down.
soleimsgronnuten-030
Hollestadnuten od dołu. | Hollestadnuten view from ground level.
soleimsgronnuten-031
Soleimsgrønnuten z poziomu Litedalensvatnet. | Soleimsgrønnuten view from Litedalensvatnet level.
soleimsgronnuten-pano-005
Hårlandsveien.

Zastanawiałem się dokąd zaprowadzi mnie ścieżka. W zeszłym tygodniu sprawdzałem dwie trasy i obie zaprowadziły mnie donikąd. W którymś momencie ścieżka wypluła mnie na szerszą drogę i tą dalej kontynuowałem wędrówkę. Gdzieś po drodze zaczął padać deszcz. Za jednym z licznych zakrętów natrafiłem na bramę, która zatrzymała mnie poprzednio po przeciwnej stronie. Tak jak ostatnio była zamknięta owiniętym łańcuchem z kłódką. Teraz jednak dostrzegłem w bramie niewielką furtkę, która okazała się otwarta. Przeszedłem przez nią i znalazłem sie już na znanym mi terenie.

I wondered where the path will lead me. Last week I checked two routes to get to the Hollestadnuten and both led me nowhere. I descended and at one point the path expectorated me out on a wide road and journey continued further. Somewhere along the way it began to rain. With one of the many corners I founded a gate that stopped me last week on the opposite side. As before, it was chained with a padlock. But now, I saw that the gate included small gate inside, which appeared to be open. I went through it and I found myself on already known area.

Poszedłem w dół Bergeveien do drogi 36 a następnie skręciłem w lewo w kierunku jeziora Litedalensvatnet. Deszcz ustał gdy dotarłem do jeziora. Wciąż jednak było pochmurno a moje obolałe nogi (a zwłaszcza achillesy) miały już dość wędrówki. Odnalazłem pozostawione na Hårlansveien auto i mogłem wracać do domu.

I went down the Bergeveien road to the road 36 and then turned left toward the lake of Litedalensvatnet. The rain had stopped soon but it still was cloudy. I was tired and I felt pain in my feet. I founded the Hårlansveien road and place where I left my car. Finally, I could go home and rest.

Jeden komentarz

  • Lidia

    Ze zdjęć powiało grozą. Pogoda nie jest obecnie sprzyjająca samotnym wędrówką. Należałoby zrobić sobie przerwę w wyprawach w góry.

Skomentuj Lidia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *