• Wycieczki z Tymkiem

    Hovda – podejście drugie

      Zima powoli acz nieubłaganie dociera do Norwegii. Ostatnie dni to typowa dla tego regionu deszczowa pogoda. Jednak ostatni weekend okazał się niespodziewanie suchy, słoneczny choć mroźny. Temperatura spadła poniżej zera i utrzymywała się tak przez kolejne trzy dni. Słońce wręcz zachęcało aby wyrwać się z domu a ustępujący ból w lewym kolanie sprawiał, że intensywnie myślałem o jakiejś mało wymagającej wycieczce w góry. Pomyślałem też, że jeśli zabiorę ze sobą Tymka, nie będę mógł narzucić sobie jakiegoś intensywnego tempa a przewietrzenie małego potwora wyjdzie mu tylko na zdrowie. W końcu ile można siedzieć w domu oglądając bajki czy bawiąc się klockami. Moje wysiłki zmierzające do przekonania chłopca do swoich…