-
Deszczowa wyprawa na Grånuten i Fuglen
Po dwóch tygodniach przerwy ponownie znalazłem się na szlaku. Tym razem padło na sąsiadujące ze sobą szczyty Grånuten i Fuglen. Na obu byłem już wcześniej lecz były to osobne wyprawy. Tym razem zamierzałem wejść na obie górki a dodatkowo sprawdzić zupełnie inny szlak, który odkryłem wracając ostatnio z wycieczki na Vardafjellet. Trasa zaczyna się w miejscu o nazwie Frøland, przy drodze 736 łączącej trasy 513 oraz 738. W pobliżu znajduje się malownicze jeziorko Frølandsvatnet. Słoneczna pogoda niestety już się skończyła i musiałem nastawić się na bardziej wilgotne klimaty. Nie przejąłem się tym. Prognozy nie przewidywały ulewnych deszczów, silnego wiatru ani żadnego innego uciążliwego dla wędrówki elementu. Pomijałem przelotne deszcze,…
-
Gråhorga 740 m n.p.m.
Cały wrzesień spędzony w Polsce sprawił, że już podczas podróży do Norwegii rozmyślałem o kolejnej górskiej wyprawie. Mówiono mi, że wrzesień był zimny i deszczowy ale już dwa dni po moim powrocie miało świecić ładne słoneczko i być całkiem ciepło. Podejrzewałem jednak, że kilkutygodniowe opady pozostawiły trwałe ślady na szlakach w postaci głębokich kałuż i błota. Z drugiej strony tak długa absencja spowodowała, że nie zamierzałem się ograniczać w wyborze miejsca na kolejną wycieczkę. Mogłem przecież założyć nieprzemakalne spodnie, stuptupy czy inny sprzęt znaleziony w swoim arsenale. Z Polski przywiozłem nowe buty trekkingowe (AKU Tribute II) z membraną Gore-Tex, więc nadarzała się okazja aby je przetestować na bardziej wymagającej trasie.…