-
Ørnaberget 340 m n.p.m.
Ostatnie dni to niespodziewany napływ przyjemnej, słonecznej pogody. W ciągu tygodnia temperatury grubo przekraczały 20 stopni i dopiero na weekend zapowiadali ochłodzenie i nadejście silnego wiatru. Decyzję o wyjściu w góry planowałem od paru dni. A zważywszy na brak jakichkolwiek treningów w ostatnim czasie, wciąż dokuczające kolana (teraz już oba) oraz konieczność pójścia do pracy w sobotę musiałem poszukać sobie jakąś łatwą i krótką trasę. Wybrałem górkę o nazwie Ørnaberget. Portal ut.no wskazywał, że wzniesienie liczy zaledwie 340 m n.p.m. i że można wejść na nie w ciągu jednej godziny. Górka w sam raz dla mnie, pomyślałem. Tradycyjnie już postanowiłem wstać skoro świt, a nawet wcześniej, żeby móc podziwiać…