• górskie wyprawy

    Grindane

    Po zejściu ze szczytu Gråskarvet miałem kompletnie obolałe stopy, efekt kilkunastokilometrowej wędrówki w nowych, nierozchodzonych butach. Cały mój misterny plan polegający na wejściu na trzy góry w ciągu dwóch dni stanął nagle pod wielkim znakiem zapytania. Przy samochodzie zmieniłem buty i moje stopy mogły nieco odpocząć. Postanowiłem podjechać pod kolejny cel wyprawy i na miejscu zdecydować co dalej. Kontynuować eskapadę, czy wracać na tarczy do domu. Jazda trwała zaledwie kilka, kilkanaście minut po szutrowej drodze przecinającej z północy na południe dolinę Smådalen. Dojechałem na parking przy szlaku prowadzącym na Grindane i moja decyzja mogła być tylko jedna. Idę. Góra wyglądała imponująco. Pionowa, południowa ściana, na którą spoglądałem robiła niesamowite wrażenie…

  • górskie wyprawy

    Gråskarvet 1731m n.p.m.

    Kiedy przyszło do planowania kolejnego wypadu w góry, nie musiałem długo zastanawiać się gdzie pojechać. Mając w pamięci zeszło-weekendowy widok z Ranastøngji wiedziałem, że chcę zobaczyć miejsce na które spoglądałem wtedy z góry. Mapa tej okolicy na stronie ut.no pokazywała kilka ciekawych tras do wyboru. Zaplanowałem więc sobotnio-niedzielny wypad a w międzyczasie zamówiłem nowy, cieplejszy śpiwór do przetestowania. Droga nie wiodła tym razem do Hemsedal. Ba, nawet tamtędy nie przejeżdżałem. Aby dostać się na miejsce musiałem obrać inną drogę i udać się do miejscowości Vang. Tak, to dokładnie to samo Vang, skąd w XIXw przeniesiono słynną obecnie na całą Polskę drewnianą świątynię i zrekonstruowano ją w Karpaczu. W Vang odbiłem…