• górskie wyprawy

    Grindane

    Po zejściu ze szczytu Gråskarvet miałem kompletnie obolałe stopy, efekt kilkunastokilometrowej wędrówki w nowych, nierozchodzonych butach. Cały mój misterny plan polegający na wejściu na trzy góry w ciągu dwóch dni stanął nagle pod wielkim znakiem zapytania. Przy samochodzie zmieniłem buty i moje stopy mogły nieco odpocząć. Postanowiłem podjechać pod kolejny cel wyprawy i na miejscu zdecydować co dalej. Kontynuować eskapadę, czy wracać na tarczy do domu. Jazda trwała zaledwie kilka, kilkanaście minut po szutrowej drodze przecinającej z północy na południe dolinę Smådalen. Dojechałem na parking przy szlaku prowadzącym na Grindane i moja decyzja mogła być tylko jedna. Idę. Góra wyglądała imponująco. Pionowa, południowa ściana, na którą spoglądałem robiła niesamowite wrażenie…