• górskie wyprawy

    Langfjell

    Po miesiącu spędzonym w Polsce rwałem się by znów wybrać się w norweskie góry. Niestety prognozy pogodowe na pierwszy wolny weekend nie zapowiadały się optymistycznie. Początkowo zamierzałem wrócić w góry Jotunheimen na dwa dni, ale niskie temperatury, wiatr i pełne zachmurzenie zniechęciły mnie do tej wyprawy. Opracowałem plan B i wyjazd na płaskowyż Hardangervidda. Ale z czasem i tym rejonie zapowiadali załamanie pogody. Podobnie było z planem C (Hemsedal), co zmusiło mnie do skierowania się bardziej na południe. I tak powstał plan D, czyli wyjazd do Treungen. Minionego lata odwiedzałem tą niewielką osadę dwukrotnie. Najpierw podczas wędrówki na Skuggenatten, a krótko potem gdy wybierałem się na Hægefjell. W pobliżu Treungen…