-
Moldbrekka (623 m n.p.m.) – czyli szczyt szczytów
W zeszłym tygodniu się nie udało, więc zdobycie góry Husafjell przesunąłem na kolejny weekend. Jako, że istniało ryzyko opadów w sobotę, postanowiłem udać się w na szczyt w piątek wieczorem. Pogoda była w sam raz na wyprawę. Lekkie zachmurzenie, świecące słońce i temperatura powietrza aż zachęcały do wyjścia z domu. Uznałem, że fajnie będzie zobaczyć zachód słońca na szczycie. Kiedy studiowałem mapę przed wyjściem, dotarło do mnie, że mógłbym pójść dodatkowo na szczyt Moldbrekka, na który wchodzi się z tego samego szlaku. Obie górki dzieli jednak dystans, który musiałbym dość szybko pokonać, jeśli chciałem się załapać na obie z nich. W dodatku Moldbrekka wydawała się bardziej atrakcyjna, jako że…