-
Nordfjellet 559m n.p.m.
Po powrocie z przerwy Wielkanocnej zastałem Norwegię skąpaną w słońcu. Wiosna pojawiła się niespodziewanie, a wraz z nią odżyły moje pragnienia aby wybrać się gdzieś w góry. Szukanie idealnej miejscówki na pierwszy w tym roku wypad okazało się nie lada wyzwaniem. Większość dostępnych tras wciąż leżała pod grubą warstwą śniegu, mimo, że ten na nizinnych terenach południowo wschodniej Norwegii był już tylko wspomnieniem. Kamerki internetowe pokazywały, że na poboczach dróg już nawet za Drammen można natknąć się na białe pozostałości zimy. A jednak udało mi się znaleźć miejsce, które o zimie zdawał się już dawno zapomnieć. To zachodnia cześć Norwegii, kraina fiordów i fantastycznych widoków. Tam częściej spotykane są opady…