-
Hustveitsåta 1187 m n.p.m.
To miała być łatwa wycieczka. Dwu, trzy, góra czterogodzinny wypad w góry a potem kolejne sześć w samochodzie i powrót pod Oslo. Planując ten niedzielny wypad nie zamierzałem się forsować, tym bardziej, że sobotni wieczór miał być przeznaczony na spotkanie ze znajomymi. Z tego też powodu zrezygnowałem z innej, bardziej kuszącej górki w rejonie Hardangerfjord, gdzie na wejście potrzebowałem co najmniej 5 godzin męczącego marszu. Wybrałem mniej wymagający szlak, tak mi się przynajmniej wydawało. Impreza ze znajomymi przeciągnęła się do trzeciej w nocy (lub do trzeciej nad ranem, jak kto woli), a zanim położyłem się spać minęły jeszcze trzy kwadranse. Planowałem o szóstej być gotowy do drogi ale w tej…