górskie wyprawy

Stråtveit

 

Miejsce zwane Stråtveit odwiedziłem w maju i zostałem zauroczony klimatem lasu, ogrodu, kamiennych ruin pośród drzew i ukrytymi ścieżkami. Ostatnio naszła mnie myśl, aby sprawdzić jak prezentuje się ów zaczarowany las zimą. A jako, że za oknem już leży śnieg, szybko zdecydowałem, żeby wybrać się właśnie do Stråtveit.

Samą trasę opisywałem wcześniej (tutaj), skupię się zatem na kilku spostrzeżeniach. Podczas mojej majowej wycieczki niemal bez przerwy padał deszcz. Nie wszystko więc prezentowało się w najlepszym świetle ale z drugiej strony miało swój niepowtarzalny klimat. Tym razem uniknąłem deszczu, choć zaraz po dotarciu na miejsce posypało trochę śniegiem. Moje największe oczekiwania dotyczyły kamiennych pozostałości zabudowań, ukrytych w lesie poniżej ogrodu. Za pierwszym razem ów widok powalił mnie na kolana. Teraz spodziewałem się równie tajemniczego i przyciągającego wzrok widoku. I chyba oczekiwałem zbyt wiele, bo wrażenia okazały się dużo słabsze.

Z kolei inne miejsca okazały się wystarczającą rekompensatą. Pierwsze to jezioro Raudnesvatnet. Na jego piękno zwróciłem uwagę już w maju, ale wówczas trudno było o dobre warunki, aby zrobić udane zdjęcie. Tym razem mi się udało.

Drugie miejsce, warte uwagi to punkt widokowy na Yrkefjord, położone kilkadziesiąt metrów od ogrodu Stråtveit. Po przeciwnej stronie fiordu wznosi się szczyt Lammanuten a w oddali widoczny jest kolejny, Grytenuten, no który niedawno się wspinałem.

Samo podejście pod górę na początku trasy (i zejście w drodze powrotnej) także jest warte uwagi. Można wówczas podziwiać wznoszące się nad Vatsfjordem góry Kjort, Tordisnuten oraz Gaupefjellet.

Zimowa wyprawa na Stråtveit miała więc swoje dobre i nieco gorsze strony. Możliwość rozprostowania nóg i napatrzenia się na piękno gór ma jednak bezcenną wartość.

Początek trasy, krótko po wschodzie słońca. | Beginning of the route, short after the sunrise.
Szczyty od lewej: Hovda, Kjort i Tordisnuten. | The mountains from left: Hovda, Kjort and Tordisnuten.

Leśna droga. | Forest road.
Jezioro Raudnesvatnet. | Raudnesvatnet lake.

Ogień i śnieg. | Fire and snow.
Yrkefjord oraz szczyty Grytenuten i Lammanuten. | Yrkefjorden and the mountains Grytenuten and Lammanuten.
Stare budowle w lesie. | Old buildings in the woods.

Jeszcze raz Yrkefjord. | Once more Yrkefjord.
A to ja. | And this is me.

Droga powrotna i znów przy jeziorze. | Back again to the lake.

Vatsfjorden
Kjort

My first visit in Stråtveit was during one rainy day in May (you can check it here). I came back home wet but fascinated that place. And few days ago I’ve got an idea to check how it looks on winter. Stråtveit is an old royal garden located in the forest at the corner of two fiords: Vatsfjord and Yrkefjord. To get there, you have to climb to over 200 meters above sea level and walk about 4-5km through forest. The way is wide and well maintained, so the trip is very easy (except first climbing stage).

On the beginning you can admire the view of Vatsfjord with the mountains on the other shore: Kjort, Tordisnuten and Gaupafjellet. Later, just behind Stråtveit, there is a view point on Yrkefjord and mountains Lammanuten and Grytenuten.

Somewhere in halfway there is a Raudnesvatnet lake, which is also very beautiful place. But the point that fascinated me most when I was here first time were the stone buildings remains hidden in the woods. Surrounded by green shades of nature, it looks amazing. Right now, when everything was covered by snow, the magic of this place is not so exciting but it still looks fine.

Stråtveit during the winter looks amazing. I discovered different places which I could admire than I do when I was here earlier. It shows that it is a place good to visit in any time.

 

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *