-
Åksla & Vardafjellet
Podczas pobytu w Gudvangen, zauważyłem pewien problem. Moje buty, czteroletnie Aku Tribute II miały całkowicie startą podeszwę w okolicach pięty, a w paru miejscach dodatkowo ta podeszwa się rozwarstwiała. Nie wyglądało to najlepiej i obawiałem się, że najlepsze czasy moich butków już minęły. Niedługo miałem rozpocząć urlop w Polsce i chciałem przed wyjazdem zorganizować jeszcze jeden wypad w góry. Miałem nadzieję, że nie będę musiał maszerować boso. Nie chciałem w takim wypadku zbytnio zajeżdżać butów, skoro w każdej chwili mogły się rozlecieć. To miała być raczej lekka wędrówka. Jednak ambicja wzięła górę i na cel obrałem sobie Oksen, na który ostrzyłem sobie zęby (w tym wypadku chyba nogi) już od…
-
Overnatting på Vardafjellet
Wypad w góry z namiotem chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. I pomimo, że moja przygoda z emigracją w Norwegii się skończyła, na miejscu wciąż pozostało sporo mojego turystycznego sprzętu. Podsunąłem pomysł nocowania w górach swojemu najstarszemu trollowi a ten z entuzjazmem zgodził się uczestniczyć w takiej przygodzie. Polecieliśmy na krótki, bo zaledwie weekendowy wypad, aby skorzystać ze słonecznej pogody, od ponad miesiąca nawiedzającej kraj fiordów. Okazało się, że dotarliśmy w ostatniej chwili, bo już na niedzielne popołudnie zapowiadali deszcz. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem nocowałem w namiocie, a spanie w górach to w ogóle miała być dla mnie nowość. Wobec tego wybrałem góry, które już znałem:…
-
Thorsgruva
O starej kopalni uranu Thorsgruva już kiedyś pisałem. Jest to trasa krótka i mało wymagająca, ale oferująca całkiem fajne widoki na dolinę Vats i jezioro Vatsvatnet. No i na okoliczne górki również. Wybrałem się ponownie w to miejsce, jako że moje plany co do zupełnie innego miejsca nagle się popsuły i musiałem w jakiś sposób odreagować. Thorsgruva była blisko i nie wymagała męczącej wspinaczki. Poniżej kilka świeżych fotek z trasy. About this old uranium mine I wrote some time ago. The route is short and not demanding. And, what important there are nice views from there at Vats valley, Vatsvatnet lake and mountains around. I had completely different plans for…
-
Steinslandsnuten
To była spontaniczna wycieczka. Pogoda podczas weekendu była raczej średnia i ciężko było zaplanować jakąś bardziej imponującą wyprawę. Poza tym moje kolana po ostatnich wyczynach jeszcze nie doszły do siebie i wolałem je tylko lekko rozruszać. Wybór padł na jedną z łatwiejszych górek w okolicy, opisywaną już kiedyś tutaj, czyli Steinsladndsnuten. Podczas wędrówki przez dolinę Aurdal, napotkałem stado kóz, stojące na drodze. Kozy, początkowo nieco spłoszone nie miały za bardzo gdzie czmychnąć więc z konieczności musiałem się wcisnąć między nie a płot z siatki. Zwierzątka po chwili nabrały większej pewności i zaciekawieniem obserwowały moje poczynania. Wspólnie dotarliśmy do bramy przez którą przelazłem i od tej pory maszerowałem już sam.…
-
Sletthaug
Miało być lekko i przyjemnie a skończyło się na 20-to kilometrowym marszu i wspięciu się na Sletthaug (480 m n.p.m.). Ale zacznijmy od początku. It’s supposed to be light and pleasant but ended on a 20-kilometer march and climb to Sletthaug (480 m above sea level). But let’s start from the beginning. W ostatnich tygodniach moja górska aktywność nie jest zbyt duża. Przyczyną jest fakt, że próbuję wykurować swoje achillesy. Dlatego o ile już wychodzę rozprostować nogi, to zazwyczaj wybieram jakieś płaskie trasy. Tak też miało być i tym razem. Wyszedłem z domu z zamiarem przejścia co najwyżej 10-ciu kilometrów. Jednak w drodze przypomniałem sobie o pewnej ciekawej drodze,…
-
Zimowe wejście na Krakkanuten
Krakkanuten to dość popularna górka, którą można odwiedzić mając minimum dwie godziny wolnego czasu. Podejście nie jest szczególnie wymagające a widoki zachwycają jeszcze zanim postawi się nogę na szczycie. Najpopularniejszym szlakiem na górę jest ten, zaczynający się przy domu modlitwy, tuż przy drodze E134 w wiosce Øvre Vats. Parking jest bezpłatny a dojście do samego szlaku to kwestia dwóch, może trzech minut. Istnieje jeszcze jedna ścieżka, prowadząca od południowego zachodu i bardziej stroma, ale zbadanie jej pozostawiłem sobie na kiedy indziej. Krakkanuten is quite popular mountain, which you can visit if you have a minimum of two hours of free time. Climbing is not especially difficult and the views…
-
Håfjell i inne górki
Håfjell znajdował się na mojej liście do zdobycia już od dłuższego czasu. Nigdzie jednak nie potrafiłem znaleźć szlaku, który na tę górę prowadzi. Z czasem docierało do mnie, że być może żadnej ścieżki nie ma i prawdopodobnie będę musiał iść na przełaj. Posprawdzałem wszystkie dostępne na necie mapy i obmyśliłem taki plan: wejście z Vestvoll na Friarane, zdobycie Hovdy (530m n.p.m.), zejście i mijając ponownie Friarane udać się na Litle Kjort, Brennestag i dopiero stamtąd poszukać drogi na Håfjell. Zejście miało nastąpić do Blikry, skąd bliziutko byłoby do pozostawionego na parkingu w Vestvoll auta. Taka wariacja na temat fire på ein dag. Wydrukowałem mapki i pozostało poczekać na łaskawość…
-
Vestvoll – Friarane – Kjort – Brennestag – Blikra
Ostatnie dwa, trzy tygodnie to nieustające deszcze. Typowa norweska pogoda, można by powiedzieć. Ale chyba nie do końca taka typowa skoro nawet w Bergen odnotowali rekordową ilość opadów o tej porze roku. I rzeczywiście padało niemiłosiernie i wszystko wskazywało na to, że lato w Norwegii już się skończyło. Zastanawiałem się czy jeszcze zdążę wybrać się na jakąś wycieczkę w góry przed planowanym wrześniowym urlopem i pilnie śledziłem prognozy pogodowe. Po długich oczekiwaniach doczekałem się w końcu poprawy pogody. Prognozy przewidywały poprawę od niedzieli a ja błyskawicznie przypomniałem sobie, że widziałem zawieszony na tablicy ogłoszeń w lokalnym sklepie plakat z informacją o planowanej corocznej wyprawie górskiej. Impreza nosiła nazwę Fire…
-
Åksla, Vardafjellet i Stemvatnet
Przy utrzymującej się od paru tygodniu wakacyjnej pogodzie zamiast zadawać sobie pytanie czy będę mógł się gdzieś wybrać w weekend, mogłem raczej zapytać na którą górkę iść. Tym razem, pomimo kilku jeszcze nie zdobytych szczytów w okolicy postanowiłem powrócić na Akslę. Kiedy rok temu po raz pierwszy wspiąłem się na tę górę zostałem wręcz oczarowany klimatem jaki na niej panował. I widokami oczywiście też, mimo że tak naprawdę widoki było nieco ograniczone (dla nie wtajemniczonych przypomnienie tamtej wyprawy tutaj). Ponownie na Akslę wlazłem zimą i wtedy również niewiele ze szczytu dojrzałem (opis wycieczki tutaj). Tym razem liczyłem na niczym nie przesłoniętą panoramę Vats i okolic. Poza tym zeszłotygodniowy wypad…
-
Zachód słońca na Steinslandsnuten
Steinslandsnuten był na mojej liście celów już w zeszłym roku. Nie udało mi się jednak wygospodarować czasu, żeby się na niego wspiąć a szkoda, bo górkę warto odwiedzić. Przekonałem się o tym w niedzielę wieczorem i przy okazji załapałem się na zachód słońca. Ale po kolei. Ostatni tydzień to wręcz przeciwieństwo poprzedniego. W Norwegii zapanowało lato, temperatury sięgają grubo powyżej dwudziestu stopni a deszcz pojawia się rzadko. Z uwagi na inne zajęcia w ciągu dnia zaplanowałem wypad w góry na sobotę wieczór, jednak popołudniowy deszcz zmusił mnie do zmiany terminu na niedzielę. Chodziła mi po głowie Bukkenibba, jednak jako że wyprawa na tę górkę mogła trochę potrwać a i dojazd…