• Uncategorized

    Vøringfossen po raz kolejny

    O Vøringfossen już na tym blogu było. Ale że w fajne miejsca dobrze jest od czasu do czasu powracać, to i nadeszła chwila na powtórkę. Od mojej ostatniej wizyty minęło już parę lat i warto wspomnieć chociażby o zmianach jakie zaszły w otaczającym krajobrazie. Sam wodospad raczej się nie zmienił, choć wiosenne roztopy dodały mu z pewnością kilka punktów do jego splendoru. Ogrom wody przewalający się z płaskowyżu na dno doliny Måbødalen był zdecydowanie większy niż zapamiętałem z poprzedniego razu. Liczba ludzi na miejscu też uległa zwiększeniu. Nawet tak bardzo, że mieliśmy problem, aby znaleźć miejsce do parkowania na nowym, przestronnym parkingu. Ludzi było sporo, ale trafiliśmy tam w sam…

  • Uncategorized

    Vøringsfossen

    Za siedmioma górami, za siedmioma lasami… W rzeczywistości, skąd by się nie jechało, tych gór i lasów do wodospadu Vøringfossen jest znacznie więcej, a i tak jest to chyba najczęściej odwiedzany wodospad w całej Norwegii. Przynajmniej tak podają internety. Z całkowitą wysokością 182 metrów i swobodnym spadkiem wynoszącym 163 metry, plasuje się on dopiero na 83 pozycji najwyższych wodospadów w Norwegii. Wyjaśnienie atrakcyjności Vøringfossen należy szukać chyba w  położeniu (tuż przy drodze krajowej nr 7, łączącej Oslo z Bergen), dostępności i w oszałamiającym widoku tak z góry, jak i u podnóża spadających mas wody. Wodospad bierze swój początek z rzeki Bjoreio (Bjoreia), przepływającej przez płaskowyż Hardangervidda. Rzeka wpada do wąskiej…