-
Hadelsfjord
Mój weekendowy wypad na Lofoty miał charakter czysto służbowy i był związany z pojawieniem się w okolicy wyspy Hadseløya wielkiej, pływającej farmy łososia norweskiego. O projekcie Havfarm pisałem więcej w poprzednim wpisie. Tym razem zaprezentuję kilka fotek z okolic wyspy, które udało mi się pstryknąć, gdy akurat nie zajmowałem się uwiecznianiem wielkiej, pływającej konstrukcji. Większość zdjęć powstała na pokładzie łodzi motorowej, skąd wraz z resztą zespołu z firmy podziwialiśmy przybycie na miejsce stalowego kolosa. Trudno mi wobec tego napisać cokolwiek więcej na temat majestatycznych szczytów, wciąż pokrytych grubą warstwą śniegu, mimo że mieliśmy już niemal połowę czerwca, a żar lał się z nieba. Żeby więc dłużej nie przynudzać pokażę jak…
-
Havfarm 1
Norweski łosoś, to oprócz ropy naftowej chyba najbardziej dochodowy produkt eksportowy kraju fiordów. Obecnie, gdy ceny ropy lecą na łeb na szyję, gospodarka norweska z nadzieją spogląda w kierunku rozwijającego się przemysłu rybnego. Ci, którzy mieli okazję podziwiać piękno norweskich fiordów, być może natknęli się na którąś z setek farm rybnych rozsianych po całym kraju w niepozornych zatoczkach, lub na bardziej odsłoniętych akwenach. Farmy te w głównej mierze zajmują się hodowlą łososia, a pieniądze pochodzące z jego sprzedaży do najbardziej nawet odległych zakątków globu są wręcz niewyobrażalne. Nordlaks, jeden z czołowych producentów łososia w północnej Norwegii podaje na swojej stronie internetowej dane produkcyjne za rok 2017. Łącznie przetworzyli wówczas 41 000…