Hestanipen i Lysenuten
Pierwszą noworoczną górską wyprawę mogłem odbyć dopiero teraz, prawie w połowie lutego, ale za to wspiąłem się aż na dwa szczyty, w tym jeden o imponującej wysokości 812m n.p.m. Lekko nie było a i przebyty dystans dał mi nieco w kość po dwóch miesiącach przerwy.
I took my first new year’s mountain trip now, nearly in the middle of February. But I reached two peaks, including the one with 812 meters above sea level. There was not easy and there were quite a lot of kilometers to go. At least after two months’ break.
Moim pierwszym celem była niewysoka górka Svalafjellet, znajdująca się niedaleko Ølen. Jednak nie przygotowawszy sobie wcześniej mapki, zgubiłem drogę i po niecałej godzinie błądzenia po lesie, zrezygnowałem. Wybrałem się na mój cel rezerwowy, a był nim szczyt Hestanipen. Góra liczy 547m n.p.m. i prowadzi na nią dobrze oznaczony acz stromy szlak z miasteczka Vikedal. Po sąsiedzku znajduje się szczyt Lysenuten, tak więc przy dobrej pogodzie i przy odpowiednim poziomie kondycji można obie górki ”zaliczyć” za jednym podejściem. Kilka lat temu przebyłem tę trasę latem, a teraz w ramach przypomnienia postanowiłem odwiedzić Vikedal ponownie.
My first aim was not so high mountain Svalafjellet, located close to Ølen. But I didn’t prepare any map earlier and I lost myself in the woods. Finally, I decided to go back after almost one hour walking. I went to Vikedal, where was my second aim: Hestanipen with 547 meters above sea level. Next to it there is another peak, Lysenuten and if the weather is ok and you are in good shape, you can reach both at once. I made this trip several years ago, during the summer and now I decided to go back to Vikedal.
Dzień zapowiadał się słoneczny a temperatura miała oscylować w granicach zera, było więc idealnie na górską wycieczkę. Po dojeździe do Vikedal od północy drogą 46, skręciłem w stronę kampingu tuż przy moście przerzuconym nad rzeką Vikadalselva. Zaraz za kampingiem znajduje się dobrze widoczna informacja o początku szlaku. Pozostało tylko zaparkować auto i można było ruszać w drogę.
It seemed to be sunny day with temperature about zero degree. Perfect for mountain hiking. I came to Vikedal by road 46 from north and turn toward camping place. Soon I saw the sign with info about the trail. I parked the car and then I could start walking.
Minąłem kilka domostw, pastwisko dla owiec i wszedłem w las. Stroma trasa prowadzi zakosami aż do skrzyżowania szlaków, gdzie można podjąć decyzję na którą górę iść dalej. Do tego momentu moim zamiarem było osiągnąć tylko Hestanipen ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Skręciłem w lewo aby najpierw odwiedzić niższy szczyt. Szeroką drogę wkrótce zastąpiła wąska ścieżka, często pokryta grubą lodową skorupą. Ale gdy wyszedłem z lasu było już dużo łatwiej. Wkrótce byłem na miejscu.
I passed few houses, sheep pasture field and reached the forest. The road was very steep and led me to the crossroad. From this place, you can go also to Lysenuten. To this moment, I intended to go only to one mountain, but now the second one started to tempted me as well. I turned left to go first to Hestanipen. Soon, the wide road ended and I continue my trip on narrow, covered somewhere by thick ice path. There were much easier when I left the trees behind. Few minutes later I was on place.
Po wypstrykaniu czterech klisz (żartuję, w końcu mamy czasy aparatów cyfrowych), udałem się z powrotem. Dotarłem do szlaku prowadzącego na Lysenuten i udałem się w jego kierunku. Już wtedy odczuwałem spore zmęczenie. A do przejścia zostało całkiem sporo. Nieco lżej zrobiło się, gdy wyszedłem ponad linię drzew i mogłem delektować się widokami. Kilka razy dość poważnie rozważałem odwrót. Najpierw z powodu zmęczenia. Potem, gdy zobaczyłem ginący pod nieprzyjemną chmurą cel mojej wędrówki. Następnie ponownie z powodu zmęczenia. Wreszcie, gdy okazało się, że muszę przejść po pokrytym śniegiem i cieniutką warstwą lodu, lekko pochyłym polu. Coś jednak nie pozwoliło mi zawrócić i w końcu zobaczyłem charakterystyczną, majaczącą we mgle wieżę przekaźnikową zainstalowaną na szczycie Lysenuten. Dotarłem na najbrzydszy szczyt Norwegii.
I took some pictures and I went back. I came to the crossroads and this time I choose path to Lysenuten. I felt tired. After some time, when I went out on open area and I could enjoy the views, there was much better. Anyway I thought about turn back. First, because I was tired. Then, because I saw the top of Lysenuten covered by not so pleasant cloud. Then, because I was tired. And finally, when I had to go on the sloped field covered snow and thin layer of ice. But something inside me made me to go further. Finally, I saw specific antenna mast in the fog, which was installed on the top of Lysenuten. I reach the ugliest peak of Norway.
Miano najbrzydszego nadałem mu gdy byłem tu po raz pierwszy. Surowa skała na której postawiono mało elegancki barak i stalową wieżę z przyczepionymi jak rzepy do ogona antenami wygląda mało elegancko i kontrastuje nieprzyjemnie z norweską naturą. I choć widoki ze szczytu potrafią zachwycić, to całość pozostawia dość ponure wrażenie. Niemniej stacja przekaźnikowa i wysoka antena stanowi dość charakterystyczny kształt i punkt orientacyjny, więc szczyt można łatwo zidentyfikować nawet znajdując się wiele kilometrów od Vikedal czy Sandeid (Lysenuten znajduje się pomiędzy tymi dwoma mieścinami).
I called Lysenuten the ugliest when I was here the first time. There was a raw building and high, steel transmitter antenna on the top that look very, very oddly compared to Norwegian nature. In fact, the views from the top are marvelous but total impression is not so good. In other hand the building and antenna mast are visible from the distance and Lysenuten can be easily recognized even from many kilometers from Vikedal or Sandeid (the mountain is located between those two towns).
Od szczytu wiodą dwa dodatkowe szlaki w dół. Jeden prowadzi do Sandeid, drugi w przeciwną stronę, w dolinę Eikeland. Ja zdecydowałem się wrócić tą samą trasą, którą przyszedłem.
There are two additional trails from the top. One leads to Sandeid, the second one in opposite direction to Eikeland valley. I decided to go back the same way.
3 komentarze
Lidia O.
Piękne zdjęcia.
Ewelina
Witaj. Obłędnie przepiękne tereny przemierzasz. Norwegia jest mi bliska sercu i trochę czasu w niej spędziłam z takich czy innych powodów. Jeśli uda się mi zajechać w Twoje rejony, nie omieszkam skorzystać z Twoich propozycji tras, jeśli pozwolisz. Pozdrawiam z Pomorza.
Paweł
Cześć. Cieszę się, że trafiłaś na tę stronę. Trasy są jak najbardziej do wykorzystania, choć nie wszystkie prowadzą po dobrze oznaczonych szlakach.