górskie wyprawy

Eldrevatnet

Eldrevatnet to kolejne miejsce, do którego w tym roku powróciłem. Ostatnim razem zastałem tam iście zimowy krajobraz. Tym razem, w drugiej połowie września mogłem zmierzyć się z jesienną aurą w postaci zimnego wiatru.

Nie jest to typowa trasa po górskich ścieżkach. Szeroka, szutrowa droga prowadzi wokół północnego skraju jeziora Eldrevatnet, następnie wzdłuż brzegu kolejnego jeziora, Vesle Juklevatnet i dochodzi do trzeciego z kolei, Juklevatnet, gdzie znajduje się zapora wodna. Całość liczy jakieś 7,5 km w jedną stronę. Auto pozostawić można zaraz po zjeździe z drogi 52 przy północnej stronie Eldrevatnet, lub nieco dalej przy jednym z domków wypoczynkowych. Dalsza droga jest jednak zagrodzona szlabanem.

Trasa łagodnie pnie się w górę i nie ma po drodze jakichś wymagających podejść. Jednak podczas niesprzyjającej pogody może być wyzwaniem. Tym razem nie dotarłem do samego końca.

W pewnym momencie, gdzieś po półtora kilometra marszu, od głównej drogi odbija na północ inna. I choć łatwo sprawdzić na mapie, że dochodzi ona do zapory na innym, dalszym jeziorze, to kusi mnie by ją osobiście sprawdzić. Cóż, zapewne zrobię to następnym razem.

W drodze powrotnej przez dolinę Hemsedalen zatrzymałem się w miejscu, które już od jakiegoś czasu budziło moje zainteresowanie. Chodzi o pewien domek, na którym rosną całkiem okazałe drzewa. Do tej pory, mijając to miejsce, myślałem, że to opuszczona ruina a drzewa wyrosły w środku i przebiły się przez dach. Tak to w każdym razie wygląda z zewnątrz. Prawda jednak jest inna. Po bliższych oględzinach i zapuszczeniu żurawia przez okno do środka, można dostrzec, że wnętrze jest w miarę porządnie zagospodarowane i żadne drzewo nie rośnie na środku salonu. Tak więc te okazałe choineczki rosną sobie po prostu na dachu.

Eldrevatnet is another place I returned to this year. Last time I saw a truly winter landscape here. This time, in the second half of September, I could face the autumn weather in the form of cold wind.

This is not a typical mountain path route. A wide gravel road leads around the northern edge of Lake Eldervatnet, then along the shore of another lake, Vesle Juklevatnet, and reaches the third lake, Juklevatnet. And end by the dam. The whole thing is about 7.5 km one way. You can leave your car right after the turn from road 52 on the northern side of Eldrevatnet, or a little further at one of the cabins.

The route climbs gently and there are no demanding climbs along the way. However, during inclement weather it can be a challenge to go as there is open space along all route. This time I didn’t make it to the very end.

At some point, after about one and a half kilometers of walking, another road turns north from the main road. And although it is easy to check on the map that it reaches a dam on another, further lake, I am tempted to check it ipersonally. Well, I’ll probably do that next time.

On my way back through the Hemsedalen valley, I stopped at a place that had piqued my interest for some time. It’s about a house with quite impressive trees growing on it. Until now, when I passed this place, I thought it was an abandoned ruin and trees had grown inside and penetrated the roof. At least that’s what it looks like from the outside. However, the truth is different. After closer inspection and letting the peek inside through the window, you can see that the interior is quite neatly arranged and no tree grows in the middle of the living room. So these impressive trees just grow on the roof.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *